Od góry:
- Jedz, módl się, kochaj - wreszcie upolowałam, już nawet zaczęłam czytanie w wersji elekronicznej, na szczęście straciłam zapał - wolę jednak papierowe,
- Osiem zeszytów - z mojej listy,
- Ocalałem z Treblinki - niestety, to zdarzyło się naprawdę, dawno - ale nie zapominajmy,
- Zanim umrę - dalej w smutnych, trudnych tematach,
- I wciąż ją kocham - nie zaszkodzi trochę melodramatów ;-),
- Klub matek swatek - nie przepadam za tego typu literaturą (zwaną "kobiecą", prześmiewczo moim zdaniem), ale nie znam jeszcze tej autoki, więc chcę coś przeczytać zanim powiem "nie",
- Obrączki. Opowieść o rodzinie Marii i Lecha Kaczyńskich - biograficzna, jak wynika z tytułu.
- Franklina... nie było,
- Smerfów... nie było,
- pana Kuleczki... nie było,
- Misia Uszatka... nie było,
- ale za to była Martynka - wzięłyśmy 3 - w ramach niedoboru książeczek z innych ulubionych serii,
- Reksio... był - wzięłyśmy,
- oraz miś Paddington - nasze pierwsze spotkanie z tym misiem, zobaczymy co z tego wyniknie.
Przeglądałam jeszcze "Muminki" - myślałam, że już się będą nadawać do czytania czterolatce - ale ostatecznie uznałam, że na moją córkę muszą jeszcze chwilę poczekać.
Od góry:
- Martynka w szkole tańca,
- Martynka w samolocie,
- Martynka jest chora,
- Reksio. Przygoda łakomczucha i inne opowiadania,
- oraz Paddington zwiedza miasto.
Pozdrawiam,
Jestem ciekawa Twojej opinii o "Jedz, módl się, kochaj" - co osoba, to inne zdanie :)
OdpowiedzUsuń"Klub matek swatek" też i u mnie na dniach w łapkach. Pozdrawiam!
No... zobaczymy ;-)
OdpowiedzUsuń