czwartek, 5 stycznia 2012

Podsumowanie roku 2011

Jak widać na prawym pasku w ubiegłym roku przeczytałam 31 książek. Mało to i dużo. Mało w porównaniu z rokiem 2010, kiedy to pochłonęłam 72 książki. Zachęcona tym wynikiem, postanowiłam, że następny rok będzie równie owocny. Ale nie. Po pierwsze, zawirowania rodzinne sprawiły, że straciłam przez pewien okres zamiłowanie do książek, kompletnie nie miałam do tego głowy. A drugie to blog. Tak, tak, wydawałoby się, że założenie własnego bloga zmotywuje mnie do czytania. Stało się jednak odwrotnie. Dlaczego? Nie rozpoczynałam kolejnej lektury, zanim nie zrecenzowałam ostatniej. Chciałam robić notki na bieżąco, świeżo po przeczytaniu. Ale nie chciało mi się recenzować. Więc też nie czytałam ;-). Uważam jednak, że 31 książek w ciągu roku to i tak nie jest źle. Dużo, biorąc pod uwagę, że statystyczny Polak czyta rocznie 1/2 książki ;-). Moje postanowienia na rok 2012 są następujące: będę czytać najwięcej jak się da, ale nie na siłę, nie żeby zrealizować jakiś projekt czy wyrobić normę.

Pozdrawiam,

2 komentarze:

  1. Ja jak trafiam na blogi z informacją o przeczytaniu 200 książek to sobie myślę rany: ja nawet nie przeczytałam połowy! I jest mi przez sekundkę przykro, a potem sobie myślę, że to jest moja sprawa co i ile czytam i nie zamierzam się z nikim ścigać:) Każdy czyta w swoim tempie, ma swoje lepsze momenty na czytanie kiedy pochłania książkę za książką i takie kiedy w ogóle nie ma się ochoty czytać. Życie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jest! Zgadzam się w całej rozciągłości ;-) Najważniejsze, aby czytanie sprawiało przyjemność.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...